Kto był ten wie, że to nie do końca prawda. To małe mazowieckie miasteczko zamieszkuje obecnie ok. 20 tysięcy mieszkańców. Znane jest ze względu na elektrownię, obecnie największą w Polsce opalaną węglem kamiennym.
Mało kto wie, że urodził się tu król Zygmunt Stary, a w okolicach Kozienic spławiono most, który służył polskim żołnierzom w przeprawie przez Wisłę gdy szli na Grunwald! Mało kto wie, że przez okoliczne lasy przebiega Trakt Królewski, którym królowie podążali z Warszawy do Krakowa. I mogłabym tak naprawdę dużo napisać o Kozienicach, bo właśnie stamtąd pochodzę;-) I często odwiedzamy rodzinne strony.
Najciekawszym zabytkiem jest zespół pałacowo-parkowy, obecnie siedziba urzędu miejskiego, skarbowego oraz muzeum regionalnego:
Ale pokażę Wam Kozienice pod kątem spędzania czasu z dzieckiem.
Po pierwsze rower, park i pałac. Piękne o każdej porze roku, wygodne do jazdy, miejsce spotkań. To tu w nieistniejącym już pałacyku myśliwskim przyszedł na świat Zygmunt I Stary (ur. 1 stycznia 1467 r.)
Jedyna ocalała po II wojnie częśc pałacu - lewa oficyna (obecnie siedziba muzeum). Jak to wyglądało przed wojną możecie zobaczyć TUTAJ
Po drugie ogród jordanowski, ogromniasty plac zabaw, boisko i inne atrakcje! To naprawdę chyba najfajniejszy plac zabaw w promieniu 50km od Kozienic, w dodatku w zielonej otulinie parku krajobrazowego. Po szczegóły zapraszam tu KLIK.
Latem fajnie pobuszować nad kozienickim jeziorem. Może jezioro to zbyt szumna nazwa - to stare koryto Wisły, zasilane przez okoliczne strumyki. Nad wodą domki letniskowe, pole namiotowe, pensjonat i możliwość wypożyczenia rowerów wodnych czy kajaka (więcej o ośrodku wypoczynkowym). Nie muszę wspominać chyba, że ryby też tam są, a kąpielisko obecnie zostało zmodernizowane, pomosty wymienione na nowo, oświetlone.
Dbałość o wizerunek widać tu na każdym kroku. W końcu miasto postawiło na turystykę. Jest tu mnóstwo skwerków i terenów zieleni, choćby przy kościele pw. Świętego Krzyża. Jest także świetną bazą wypadową dla rowerzystów nad Wisłę (ok. 5 km do rzeki).
Kozienice to także miasto kultury. W jego historii zapisał się na dobre coroczny festiwal piosenki im. Bogusława Klimczuka. Jest to też miejsce chętnie wybierany na zloty motoryzacyjne. W 2013 mieliśmy okazje uczestniczyć w zlocie FSO (zapraszam na relację TUTAJ - ZLOT FSO )
A na niepogodę polecam BASEN! Naprawdę fajny, odnowiony w zeszłym roku. Odnajdą się tu zarówno sportowcy (8 torów do pływania sportowego), dzieci (brodzik), dorośli (jacuzzi, masaże wodne, basen rekreacyjny, sauna).
Oprócz basenu w mieście działa również stadnina koni, stadion, hala sportowa.
Na koniec zamieszczam jeszcze plan miasta i serdecznie zapraszam do odwiedzenia tego fajnego miasteczka. Na weekend - w sam raz! I o każdej porze roku.
PLAN MIASTA - KLIKNIJ!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz