Select Language

wtorek, 31 maja 2016

Energylandia - informacje praktyczne

Energylandia - cóż to za genialne miejsce! Byliśmy tam dwukrotnie, w odstępie 6 lat i za każdym razem robiliśmy kompletnie inne rzeczy, zaspokajaliśmy totalnie inne potrzeby. A najlepsze jest to, że mamy jeszcze sporo do odkrycia, testowania i na pewno wrócimy tam jeszcze może nawet w tym roku.

Pytacie nas w wiadomościach prywatnych jak zaplanować pobyt, ile trzeba mieć czasu i pieniędzy, więc dziś wpis "praktyczny", nieco zedytowany po kilku latach:)

Informacje praktyczne:

1. Omijamy weekendy i dni okołoweekendowe - pierwszy raz my wybraliśmy się w piątek po Bożym Ciele, a tłum ludzi dało się odczuć już około południa. Chyba najrozsądniej wybrać się poza sezonem (wiosna, jesień) i w środku tygodnia. Drugi raz był w czerwcu, jeszcze przed wakacjami w bardzo niepewną pogodę. Ludzi było niewiele, a kolejki praktycznie żadne. Jak czekaliśmy w kolejce 15 min to już było naprawdę długo. Gorsza pogoda jest także Waszym sprzymierzeńcem - część ludzi w obawie przed deszczem rezygnuje z przyjazdu, a poza tym w Energylandii nie ma cienia ani drzew, w cieniu których można by trochę ochłonąć. Pamiętajcie o tym.


2. Przyjazd rano. Jest szansa, że samochód będzie stał w miarę blisko wejścia, nie będziecie czekać w długaśnej kolejce po bilet (chyba, że kupicie go wczesniej online). Ale przyjazd rano to dłuższa zabawa, a być może wsiądziecie na Hyperiona czy Zadrę jako jedni z pierwszych i bez długiego oczekiwania.   Skorzystacie też z wielu atrakcji na terenie parku zanim przybędzie tłum. Nie sugerujcie się do końca wskaźnikiem czasu stania w kolejce na konkretne urządzenie- czasy są hipotetyczne, w praktyce czeka się krócej niż pokazuje zegar.

3. Bilety - najlepiej kupić wcześniej i wydrukować (lub mieć wyświetlone na smartfonie czy tablecie). Obowiązuje jeden bilet na wszystkie strefy. Tylko od Was zależy gdzie będziecie się bawić tego dnia. Wychodząc z Energylandii należy nabyć w biletomatach przed wyjściem bilet parkingowy (opłata w 2022 roku to 20 zł). Bez niego szlaban Wam się nie podniesie:)


4.   Opaski do otwierania szafek - to była dla nas nowość. Przy wielu atrakcjach wymagających pozostawienia gdzieś plecaka przed wejściem postawione zostały zamykane szafki. Przy każdej z nich są także automaty, w których kupicie opaskę z kodem do ich otwierania. Koszt opaski to 10 zł za cały dzień. Otwieracie szafeczkę przed wejściem na rollercoaster, wkładacie swoje rzeczy, zamykacie. Nikt inny bez Waszej opaski nie otworzy szafki. Po wszystkim otwieracie opaską szafkę, wyjmujecie rzeczy i tyle. I tak za każdym razem. Wasze graty są bezpieczne, dużo bardziej niż gdy zostawicie je np. przy obsłudze urządzeń (w wielu miejscach nadal zostawia się plecaki w specjalnym i w sumie dość bezpiecznym miescu).


5. Bezpieczeństwo w strefie ekstremalnej - jest na 1 miejscu. Do wagoników nie wolno zabierać plecaków, torebek itp. Trzeba odpiąć nerkę z bioder, zdjąć okulary, czapki, nie wolno mieć niczego w rękach. Oczywiście filmowanie ze smartfonem w dłoni nie wchodzi w grę! Obsługa sprawdza także za każdym razem czy jesteście wystarczająco mocno zapięci. Naprawdę nic Wam nie grozi jeśli stosujecie się do zasad.

6. Zdjęcia - focić można wszędzie! Oczywiście nie podczas korzystania z  ekstremalnych atrakcji, ale to nie problem. Podczas jazdy rollercoasterem w wielu miejscach zostaniecie sfotografowani, a po zakończonej jeździe możecie sobie zakupić zdjęcie ze swoją przerażoną miną:) Nie są najtańsze, ale mogą być rewelacyjną pamiątką!

 

7. Czapka na głowę i krem z filtrem - latem to absolutna konieczność. Obiekt położony jest w szczerym polu, niewiele tam cienia. Gdzieniegdzie są co prawda żagle przeciwsłoneczne, ale to kropla w morzu potrzeb. Pamiętajcie o tym zabierając ze sobą dzieci. 


8. Przydadzą się monety!  Oprócz atrakcji jakie znajdują się w cenie biletu znajdziecie tu  automaty z których aby skorzystać trzeba wrzucić monety. Wychodząc z pontonów lub po zjeździe Anakondą z pewnością będziecie mokrzy! Ale spokojnie - skorzystacie z ogromnej turbosuszarki (chyba, że macie ubranie na zmianę). Płatne jest także malowanie buziek, salon gier.

9. Jedzenie - restauracyjek, pizzerii, lodziarni, kawiarni jest tu tyle, że nikt nie powinien być głodny. Ale oczywiście można na teren obiektu wnosić swoje jedzenie i nie ma z tym żadnego problemu.

 

10. Woda - dobrze mieć swoją w plecaku i nie przepłacać na terenie obiektu. Czasem stoi się w słońcu, w kolejce około 30 minut, dobrze mieć wodę w zapasie. Całe szczęście ktoś wpadł na genialny pomysł i w wielu miejscach są kurtyny wodne. Idąc alejkami jesteśmy automatycznie chłodzeni przez orzeźwiające mgiełki.
 


11. Dzieci - dla młodszych jest strefa dziecięca, Bajkolandia, można też skorzystać ze wszystkich atrakcji Strefy Rodzinnej (tu bawią się rodzice z dziećmi razem). Również w strefie Aqualantis czy w Smoczym Grodzie znajdą się karuzele i inne atrakcje dla młodszych dzieci. Szczególnie polecamy Splash Battle, gdzie wszyscy toczą że sobą mokra wojnę, a im bardziej zostaniecie ochlapania tym fajniej! Wyszliśmy z łódki cali mokrzy, ale mega zadowoleni! Przyda się później wizyta w turbosuszarce. Działa także kino 7d, są pokazy i przedstawienia (z których nie korzystaliśmy). Na stronach Energylandii można sprawdzić co i o której grają.



12. Strefa Ekstremalna i nowe rollercoastery w strefie Aqualantis i Smoczy Gród - dla mnie bomba! Za pierwszym razem udało nam się skorzystać z kilku szybkich rollercoasterów. Ale za drugim razem, w dużo bardziej rozbudowanej strefie extreme na atrakcjach dla najodważniejszych spędziliśmy CAŁY DZIEŃ! Nasz nr 1 to Zadra w Smoczym Grodzie, Hyperion (najszybszy, na którym doświadcza się stanu nieważkości), Aztec Swing - obrotowa huśtawka, gdzie zobaczycie Beskidy do góry nogami kręcąc się wokół i jednocześnie huśtając, Abyssus i Moya Formuła, które dostają niezłego speeda, Space Booster - wieeelka huśtawka, Mayan gdzie Wasze nogi wyfruną wysoko w górę  wielką prędkością czy wiele innych, które odkryjecie sami. Młodzież z pewnością zechce wsiąść na kolejkę Ekipy albo spaść łódką w wodę z dużej wysokości. To zdecydowanie nasza ulubiona strefa, która dostarcza najmocniejszych, ale i najlepszych wrażeń.
 


Moja rada: nie brać klapków - mogą spaść w trakcie jazdy:) Zabronione jest używanie na urządzeniach aparatów, kamerek go pro czy smartfonów. Nie ma szans by je utrzymać w rękach. Podczas jazdy ciężko nawet stwierdzić gdzie ma się rękę, a gdzie nogę:):):)

13. Relaks - po tak szalonym dniu przyda się każdemu. Mała strefa relaksu ucieszy każdego. Jest tu soczysta miękka trawa, hamaki, leżaki i muzyczka. Podobno można się nieźle zrelaksować w nowej strefie wodnej. Widzieliśmy leżaki, ale kto by chciał leżeć jeśli wokoło tyle wodnych ślizgawek (nie korzystaliśmy bo to nie był nasz cel, ale wyglądały bardzo obiecująco).

14. Cierpliwość - jak już wspominaliśmy - obawiajcie się sporej ilości ludzi. Po południu było sporo luźniej niż rano, ale i tak trzeba było postać kilka(naście) minut w kolejce do najfajniejszych atrakcji. Rozmawiałam z człowiekiem z Energylandii i powiedział mi: "dziś jest dużo ludzi, ale nie bardzo dużo". Nie chcę nawet wyobrażać sobie tej dużej ilości ludzi. Z dziećmi nie ma sensu stać po godzinie - półtorej w kolejkach, naprawdę lepiej pojechać innego dnia. Ponoć byliśmy szczęściarzami, że udało nam się skorzystać z większości atrakcji dzieckowych i rodzinnych. 

15. Wzrost/wiek - przed wejściem na dane urządzenie znajdują się tablice ostrzegawcze. Łatwo się dowiecie, że dziecko poniżej 140 cm nie skorzysta z danej atrakcji, albo, że może skorzystać z urządzenia tylko z opiekunem.


No i chyba tyle:-)
Warto zaplanować sobie cały długi dzień w Energylandii. Czas płynie tam szybciej niż myślicie. 

A szczególne podziękowania składamy portalowi dzieckowpodrozy.pl za wejściówki. Adaś długo nie zapomni swojego pierwszego rollercoastera Energusia:-) Po 30 sekundach płaczu na dole zapytał "Idziemy jeszcze raz"???? :)

Jeśli jesteście ciekawi innych miejsc dla dzieci, które odwiedziliśmy zajrzyjcie POD TEN LINK (klik). ZAPRASZAMY!



22 komentarze:

  1. Byliśmy podczas tego lata cała rodziną w Energylandii w Zatorze i wrażenia jak najbardziej pozytywne, można wybrać strefę familijną dla młodszych i rewelacyjnie spędzić czas lub ekstremalną dla dorosłych, zapewniam że adrenalina gwarantowana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My również mile wspominamy ten czas spędzony w parku. Liczę na więcej atrakcji w przyszłym sezonie. Nie możemy się już doczekać otwarcia sezonu. Bileciki już kupione...Polecam zakup biletów on-line i nie musimy czekać w kolejkach do kas ani do wejścia...:)

      Usuń
    2. Zdecydowanie polecam, świetne miejsce dla całej rodziny, wiele atrakcji, bawiliśmy się jak nigdy :)

      Usuń
  2. Dawno nie bylam u babci w Krakowie.Mieszkam na Śląsku i jechałąm drogą 44.Z daleka zobaczyłąm konstrukcje czerwonego Coastera, wokół parku pełno urządzeń budowlanych.Energylandia przygotowuje cos nowego.Byłąm tam raz i pojadę tam znowu we wakacje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak zgadza się... Energylandia jest w budowie... z tego co czytałam w necie i oglądałam na you tobe ma być sporo nowych atrakcji. Już nie mogę się doczekać na otwarcie sezonu. Już teraz zakupiłam bilety online by nie stać w kolejach do kas.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czekamy na otwarcie nowego sezonu.W tamtym roku było bardzo fajnie,chociaż masa ludzi odwiedziła Energylandie.Wzędzie kolejki dlatego warto jechac pod koniec sezonu lub na początku.Atrakcje na światowym poziomie.Mega zabawa dla kazdego.Polecam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wybieramy się z dzieciakami na ten sezon.Zamówiliśmy już bilety online.Bardzo szybko do nas dotarły.Jest to najlepsze rozwiązanie,ponieważ nie trzeba czekać w kolejce i tracic niepotrzebnie czasu.Bardzo miła obsługa przez telefon,szybki kontakt.Zobaczymy jak bedzie na miejscu,ale nie mozemy sie doczekac :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zarezerwowałam przyjazd do Energylandii z grupą uczniów.Bardzo miła obsługa,udzielono mi szczegółowych informacji.Dodatkowo jest super promocja w kwietniu.Mam nadzieję,że miło spędzimy czas,dobrze się bawiać.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo udany wyjazd ,mile wspomnienia.Szczególnie dla dzieciaków.Jechaliśmy z bardzo daleka,ale sie opłacało.Mnóstwo atrakcji ,jednak na niektóre nie odważyliśmy się wejsc. Cena biletu nawet ,nawet.Polecam

    OdpowiedzUsuń
  8. Pojechalam z grupą dzieciaków do Energylandii,wcześniej dokonaliśmy rezerwacji.Bardzo bałam sie wyjazdu bo jak wiadomo z tak liczna gromada ciezko sie odnalezc.Wyjazd mnie bardzo zaskoczył bo dzieciaki nie miały czasu psocic bo było naprawde bardzo fajnie.Serdecznie polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo się cieszymy, że korzystacie z naszych podpowiedzi. Pozdrawiamy i życzymy miłej zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  10. Niesamowite miejsce na spędzenie ciekawie czasu z rodzinka czy znajomymi.Bardzo podoba mi się Energylandia.Ciekawie zaprojektowana,smaczne jedzonko.Proponuje zakupic bilet online ,jest dużo szybciej i nie trzeba stac dlugo wkolejce.Atrakcje superdaje 8/10.Polecam

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem nawet zadowolona z wyjazdu.Zawsze mogło byc lepiej odnosnie tych gigantycznych kolejek.Słyszalam jednak ze teraz w nowym roku ma sie zwiekszyc przepustowosc.Bardzo dobrze bo bylo to uciazliwe.Kolejki jak najbardziej na tak,megami sie podobała jazda tym dużym czerwonym coasterem.Polecam ,warto odwiedzic i sie przekonac :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przejeżdżałem obok Energylandii,oglądałem filmiki na fb i co widze? ze bardzo duzo zmian zachodzi
    nie moge sie doczekac sezonu.mam tylko nadzieje ze nie bedzie az tak duzo kolejek bo mam zamiar skorzystac ze wszystkiego.ciesze sie ,ze mamy taki[ark w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super miejsce, dużo pozytywnej adrenaliny, świetna zabawa przez cały dzień! :)

    Bardzo fajnie spędzony czas, byliśmy dwukrotnie w tym roku, pierwszy raz w maju drugi w zeszły weekend (październiku) i jak najbardziej polecam wybierać się poza sezonem. Mało ludzi udało się "zaliczyć" większość z atrakcji a niektóre nawet po kilka razy bez kolejek i długiego czekania co ma miejsce w okresie wakacyjnym. Dużo pozytywnej adrenaliny na strefie ekstremalnej, z niecierpliwością czekamy na otwarcie kolejnych roller coasterów, trochę zawiedliśmy się, że nie ruszył w tym roku, tak jak to było zapowiadane, speed water coaster. w przyszłym roku jak odpalą nowe atrakcje na pewno się wybierzemy. A tutaj obszerna relacja w formie filmu z pobytu w Energylandii :
    https://youtu.be/ZSsovLENnog
    zapraszam do oglądania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Energylandia to na prawdę super miejsce. Kila razy robiłem tam zdjęcia, nie tylko ślubne :) Można tam spędzić mnóstwo czasu. Zapraszamy do Zatora

    OdpowiedzUsuń
  15. Byłam w tamtym roku (2017) 1 września. Minimalne kolejki były przez pół dnia 40 sto minutowe wyżej, ale było super. Dużo adrenaliny i emocji. Polecam

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo interesujące. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kompletnie zapomniałam o Zatoerze! A ostatnio czytałam nawet na dzieciswiat.pl artykuły o fajnych miejscach do wyjazdu z dziećmi i nawet mi nie przyszła energylandia do głowy. Chyba czas tam znowu wrócić po latach. Ciekawe czy dużo się zmieniło.

    OdpowiedzUsuń
  18. Takie wskazówki są niezwykle cenne. Super wpis.

    OdpowiedzUsuń