Select Language

środa, 7 września 2016

Zakręt Śmierci w Karkonoszach

Dobrze czasem zagapić się, zapatrzeć i minąć zjazd, którym miało się pojechać. Tak było w tym przypadku. Zamiast pojechać krajową 30-ką, kontynuowaliśmy jazdę DK3 i skręciliśmy w kierunku Świeradowa. Droga zaczęła piąć się w górę po stromym zboczu, po czym po prawej stronie zastał nas niesamowity widok. Karkonosze jak na dłoni w całej okazałości. Miejsce, w którym się znaleźliśmy tuz przed wieczorem (zupełnie przypadkowo) to słynny Zakręt Śmierci.  Nie bez powodu został tak nazwany, ale o tym poniżej.

Zakręt Śmierci to łuk na drodze prawie 180 stopni, o promieniu 30 metrów. Położony jest na wysokości 775 m n.p.m. co sprawia, że jest naprawdę wspaniałym punktem widokowym. Z tego miejsca zobaczyć można karkonoskie szczyty: Śnieżkę, Łabski Szczyt czy Szrenicę, a także niemalże całą Kotlinę Jeleniogórską.

Sam zakręt spektakularny nie jest, ale ma ciekawą historię. Był zbudowany jako obiekt militarny w latach 1935-37. W razie wojny miał być strategicznym miejscem. Aby uniemożliwić przemarsz wrogich wojsk miał być łatwy do wysadzenia w powietrze. Pod jezdnią zbudowane zostały kominy minerskie. Swą niechlubną nazwę wziął od rosnącej liczby wypadków samochodowych zanotowanych w tym miejscu. Mieliśmy ze sobą lornetkę - udało nam się zobaczyć schronisko pod Łabskim Szczytem, Śnieżne Kotły:-) Polecamy na krótki przystanek.

 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz