W 1941 roku, niedaleko Małkini Górnej, na trasie kolejowej Warszawa - Białystok powstał niemiecki obóz pracy. Na jego terenie znajdowała się żwirownia, w której do katorżniczej pracy w nieludzkich warunkach zostali zmuszani Żydzi. Rok później dobudowano "obiekt" zwany Treblinką II - obóz zagłady. W środku lasu, kilka km od wsi Treblinka stała stacja, do złudzenia przypominająca normalny dworzec kolejowy, z kawiarnią, znakami informacyjnymi. Niemcy zrobili wszystko aby ludzie, którzy zostali tu przywiezieni do końca nie poznali prawdziwego celu swojego przyjazdu...
Przywożono tu ludność Żydowską najpierw z warszawskiego getta, a potem z różnych części kraju: Radomia, Częstochowy, Kielc, Kozienic, Suchedniowa itp. Tu zamordowano także Żydów z Czechosłowacji, Grecji, Jugosławii. W sumie ok. 800-900 tysięcy osób. Ludzie ginęli w komorach gazowych w ogromnych męczarniach, gdyż nie używano tu cyklonu B, a gazów spalinowych z silnika Diesla. Śmierć następowała powoli. Zwłoki palono potem na stosach, a prochy wrzucano do rzeki lub zakopywano. Obóz otoczony był drutem kolczastym, który więźniowie musieli maskować gałęziami tak, by nikt nie zobaczył co dzieje się wewnątrz. W miejscu dawnego miejsca eksterminacji stoją obecnie głazy upamiętniające transporty z różnych miast (podobno jest ich 17 tysięcy).
Najsłynniejszym więźniem obozu w Treblice był Henryk Goldszmit. Nie wiecie kto to? Tworzył pod pseudonimem Janusz Korczak. Był wybitnym pedagogiem, lekarzem żydowskiego pochodzenia, ale my najlepiej kojarzymy go z roli publicysty i opiekuna dzieci z warszawskiego Domu Sierot. Walczył o nie do końca. Odmówił gdy przyjaciele proponowali mu ucieczkę z getta i schronienie. Został zabrany wraz z dziećmi do Treblinki z warszawskiego Umschlagplatz (przy ul. Stawki). Zginął tam prawdopodobnie 5 lub 6 sierpnia 1942 roku. Jest to jedyny imienny pomnik wśród tych kilkunastu tysięcy.
Po buncie więźniów obóz zaczęto likwidować. Jesienią 1943 praktycznie przestał istnieć (rozebrano budynki, a teren obsiano łubinem) Z dawnych budynków administracyjnych, baraków, komór gazowych obecnie nie zostało wiele. Została tylko ta cisza.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz