Select Language

wtorek, 19 czerwca 2018

Legendia - dobra zabawa na Śląsku

Śląskie Wesołe Miasteczko to znane miejsce na pograniczu Chorzowa i Katowic. Jest jednym z elementów kompleksu wypoczynkowego w samym sercu ogromnej aglomeracji.

Od roku pojawia się w mediach nazwa Legendia - okazało się, że znany śląski lunapark przeszedł ogromną metamorfozę oraz rebranding. Zdjęcia mocno podziałały nam na wyobraźnię i pojechaliśmy sprawdzić czy legendy o nowej Legendii są bliskie prawdy czy mocno podkoloryzowane.
 

Miejsce jest kultowe - w końcu to najstarsze wesołe miasteczko w Polsce. Na wejściu zaskakuje baśniowym klimatem.  Początkowo może wydaje się niezbyt duże, ale wkrótce przekonaliśmy się, że pobyt jaki zaplanowaliśmy na 4 godziny wydłużył się niemal dwukrotnie. Zatem niech nie zmylą Was pozory.
Warto udać się już z samego rana i skorzystać z nieobleganych przez tłum atrakcji. My jak zawsze zaczęliśmy od tych najbardziej ekstremalnych. Prędkość i zwisanie wysoko ponad ziemią do góry nogami to coś co nas nieco przeraża, ale i bardzo cieszy.
   
Wypróbowaliśmy wszystkie atrakcje "dla twardzieli".
Królem  okazał się dla nas zdecydowanie rollercoaster Lech, który osiąga prędkość do 95 km/h, a w pewnym momencie  "spada się" z 40 metrów po to by za chwilę zrobić spiralę tuż nad samą wodą. Emocje nieziemskie - zwłaszcza po pierwszym przejeździe. Jednak jest to atrakcja dla nastolatków i dorosłych.
Sporo krzyku, ale i śmiechu mieliśmy na karuzeli zwanej Circus Hoppala. Siedząc w gondolce obracani byliśmy wokół własnej osi przez gigantyczne ramię. W pewnym momencie zwisaliśmy do góry nogami wysoko nad ziemią. Wrażenia niesamowite, ale uwaga, od 140 cm wzrostu.
Wspomnę jeszcze, że pracownicy Legendii dość restrykcyjnie podchodzą do tematu bezpieczeństwa, co niestety wywołuje bunt niektórych rodziców. Uwierzcie mi, że każde niewpuszczone dziecko ze względu na zbyt niski wzrost to bezpieczne dziecko. Nikt nie robi na złość gościom, a Wasze dzieci naprawdę są chronione.
Atrakcji dla kilkulatków jest tu wiele. Od niewielkich obracających się helikopterków, mini diabelskiego młynu, karuzelę Apollo, która porusza się po sinusoidzie, trampoliny, dmuchane zjeżdżalnie po kręcące się filiżanki, czy super ześlizg - ogromną zjeżdżalnię, którą pokonuje się w workach. Ale nie zdradzimy Wam wszystkiego. Odkryjecie sami to, co ucieszy wasze dzieciaczki.
  
Ogromnym zainteresowaniem cieszy się największa wodna atrakcja parku czyli Diamond River. Początkowo spokojna podróż kilkuosobową łodzią zmienia się w wielką przygodę gdy ześlizguje się dwa razy ze wzniesień o wysokości 8 i 12 metrów nachylonych pod kątem 60 stopni. Warto mieć ubranie na zmianę lub kilka zł na turbosuszarkę bo nikt nie wychodzi stąd zupełnie suchy!
  
 Najstarszą atrakcją w Legendii są samoloty (Dream Flight Airlines) - działają od 1959 roku. Przez 12 minut lecimy odchyleni na boki i czujemy wiatr we włosach. A wyglądają tak niepozornie.
Wielkim zaskoczeniem była zabawa w Wonder Garden - tunelu, który obracał się w połowie w jedną, w połowie w drugą stronę. Trzeba się mocno starać żeby się nie wywrócić. Adaś mówił, że już wie jak czują się chomiki na karuzelach.
Nasz mały włóczykij zdecydował  się wsiąść do Magical Lake Expedition. Choć początkowo przerażony wychodząc stwierdził, że to była dla niego najlepsza zabawa tego dnia.
Atrakcji przyprawiających o zawrót głowy jest tu ogrom. Ale jeśli ktoś woli nieco spokojniejszy sposób spędzania wolnego czasu polecamy wizytę w gabinecie krzywych luster, lub przejażdżkę najwyższym w Polsce diabelskim młynem (Legndia Flower ma aż 40m wysokości!). 

Całą rodziną polować będziecie na potwory w krainie Bazyliszka. Znajdziecie tu także plac zabaw, mnóstwo miejsca do piknikowania. Można tu wejść ze swoim jedzeniem, ale nie brakuje tu punktów gastronomicznych.


Bawiliśmy się świetnie przez ponad 7 godzin. Wyhuśtani, pozakręcani, mokrzy i okrutnie zmęczeni wracaliśmy do domu z pozytywną energią. Wam też polecamy:-)
 

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli szukacie więcej informacji na temat rozmaitych atrakcji w Chorzowie, to wpadnijcie na stronę Tuba Chorzowa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny blog, zastanawiam się nad odwiedzeniem tego miejsca z dziećmi w tym roku. Również na stronie globtroterek znajdziemy inne parki rozrywki które można zwiedzić w Polsce jak i w Europie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nam się bardzo podobało I na pewno pojedziemy jeszcze raz 😀, więcej przeczytacie u nas na blogu

    OdpowiedzUsuń