Select Language

poniedziałek, 18 maja 2015

Lwowskie spacery: Cmentarz Łyczakowski i Lwowskie Orlęta

Do Lwowa pojechaliśmy z dwóch powodów.
1 - zobaczyć stare, piękne miasto, które nadal spora część Polaków uważa za polskie
2 - zobaczyć groby wielkich Polaków na Cmentarzu Łyczakowskim oraz oddać hołd Lwowskim Orlętom - młodym ludziom, którzy walczyli i zginęli za nasz kraj


Cmentarz Łyczakowski to jedna z najstarszych nekropolii w Europie. Powstała w 1786 roku (czyli 4 lata przed warszawskimi Powązkami). Usytuowany jest malowniczo na wzgórzach, a wzdłuż alejek ciągną się piękne stare drzewa.

Co czyni go tak wyjątkowym? 


Obok siebie spoczywają tu ciała:  Polaków, Ukraińców, Niemców, Ormian, Gruzinów, Azerów - w większości zasłużonych dla miasta ludzi. Leżą tu kompozytorzy, publicyści, działacze, architekci, matematycy, pisarze, poeci. Świadczy to o wielokulturowości Lwowa.
 Naprzeciwko głównego wejścia znajdują się kaplice znanych i szanowanych lwowskich rodzin, w tym przepiękna kaplica Baczewskich (Adam Baczewski był znanym producentem polskiej wódki, a także walczył w powstaniu styczniowym).
 Polska jest obecna tu na każdym kroku. Mamy przyjemność zobaczyć groby wielkich Polaków, m.in.  Artura Grottgera, Marii Konopnickiej, Gabrieli Zapolskiej, Stefana Banacha, Karola Szajnochy.
 
 Dla mnie to nie to nie tylko cmentarz, ale też muzeum sztuki przedstawiające różne style architektoniczne. Na ponad 300 tysiącach grobów znajduje się ponad 500 posągów i płaskorzeźb.
 Pospacerujmy jeszcze alejkami cmentarza, zanim pokażę Wam jeszcze ważną dla Polski część cmentarza.
 
  
  

Integralną częścią cmentarza jest najbardziej znany Polakom - Cmentarz Orląt Lwowskich (Obrońców Lwowa). W tej części nekropolii spoczywa ponad 2850 młodych ludzi, którzy polegli w walce o Polskę.

W 1918 roku w wyniku sporu o tereny Galicji Wschodniej (w tym Lwowa) doszło do walk między Ukraińcami (którzy chcieli przyłączyć te tereny do Ukrainy) a odradzającą się Polską. Od 1 listopada żołnierze ukraińscy zaczęli zajmować najważniejsze budynki miasta. W odpowiedzi Polacy zaczęli organizować ruch oporu, do którego przystępowała głównie młodzież. Walki o Lwów trwały do 22 listopada, zginęło w nich 439 Polaków, najmłodszy z obrońców miał 9 lat. Młodzież ta została nazwana Orlętami Lwowskimi i została pochowana tu na cmentarzu, który powstał z inicjatywy jednej z matek, która w walkach straciła swoje dziecko.

 
 
Historia powstania tego miejsca jest tragiczna, tragiczne są również dalsze jego losy. 
Po zajęciu Lwowa przez wojska radzieckie Cmentarz Orląt został zdewastowany. W 1971 roku na jego teren wjechały czołgi, które próbowały zrównać wszystko z ziemią. Odrestaurowany cmentarz otwarto uroczyście w 2005 roku. Na centralnej płycie nagrobnej cmentarza znajduje się napis "Tu leży żołnierz polski poległy za Ojczyznę"

 
Opuszczając cmentarz rzucił nam się w oddali widok wielu nowych grobów z flagami Ukrainy. Dowiedzieliśmy się, że w tym miejscu chowa się lwowskich żołnierzy, którzy w tej chwili giną w Donbasie podczas walk z Rosją. Porażający widok. I porażające tempo, w jakim tych grobów przybywa.






3 komentarze:

  1. ... Pani Kasiu jestem zachwycony tym artykułem o Lwowie i Łyczkowie , wybieram się w czerwcu tam ...marek-kronikarz(1976) z Wrocławia miasta bliźniaczego tegoż Lwowa ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ukrywam, że zazdroszczę czerwcowego wyjazdu. Proszę czerpać z niego garściami!
      O Lwowie jeszcze będę pisać!

      A swoją drogą - Wrocław tez jest piękny (będę w czerwcu):)

      Usuń
  2. Mam podobne odczucia związane z tym miejscem (widoczna polskość Lwowa, nie tylko nekropolia ale również muzeum sztuki i przede wszystkim to co poraziło mnie najbardziej to groby młodych ludzi ginących "w moim świecie"). Fotorelacja z wizyty we Lwowie (do którego z Krakowa dojechałam na rowerze): http://nakreconakreceniem.blogspot.com/2015/06/krakow-lwow-cz2.html

    OdpowiedzUsuń