Ruszajmy zatem!
Poranek witamy w przygranicznej wiosce Kruszyniany. To najstarsza tatarska wieś w Polsce. Skąd Tatarzy w Polsce? W XV wieku, po upadku Złotej Ordy, część Tatarów osiedliła się na terenie Wielkiego Księstwa Litewskiego, gdzie byli zwani Lipkami (od tureckiej nazwy Litwy). Po Unii Lubelskiej stali się obywatelami polskimi, a sejm w Barze w 1679 roku nadział im ziemią w zamian za niewypłacony żołd.
Czeka tu na Was przepiękny, drewniany meczet z XVIII wieku, który nadal służy miejscowej społeczności. Dokładna data budowy nie jest jednak znana. Ciekawostką jest to, że nie ma minaretu. Tatarzy w Polsce nie musieli być wzywani na modlitwę przez muezina. Wnętrze meczetu podzielone jest na część dla mężczyzn oraz osobno dla kobiet. Wewnątrz jest także mihrab - wskazujący kierunek do Mekki.
Warto wybrać się na zwiedzanie z przewodnikiem, by usłyszeć fascynujące historie o polskich Tatarach, ich historii, świętach, tradycjach i kulturze.
Tuż obok meczetu znajduje się mizar - muzułmański cmentarz, jakże inny od naszych katolickich. Zobaczcie gdzie znajdują się nagrobne napisy. Naszą uwagę zwraca nazwisko powtarzające się na kilku grobach. Wdajemy się w pogawędkę z przewodnikiem, który sam jest Tatarem i okazuje, się, że mamy wspólnego znajomego (również Tatara), którego historia rodzinna mocno związana jest właśnie z Kruszynianami. Jaki mały jest ten świat!
Po spacerze koniecznie należy odwiedzić restaurację Tatarska Jurta. Prowadzona jest przez Tatarów więc spodziewajcie się doskonałej kuchni regionalnej. Smak pysznego pierekaczewnika jaki kupiliśmy dodatkowo na wynos pamiętam do dziś!
Po południu obieramy kierunek na Krainę Otwartych Okiennic.
Krainę tę tworzą 3 wioski: Trześcianka, Soce i Puchły. To unikalny szlak drewnianych chat ozdobionych rzeźbionymi okiennicami, kolorowymi fasadami i misternymi zdobieniami. Wszystko tu oddycha tradycją prawosławia i rękodzieła, a spacerując wąskimi uliczkami, ma się wrażenie podróży w czasie. Warto tutaj także spróbować podlaskiego specjału - baby ziemniaczanej! Takie nieskomplikowane danie, ale odpowiednio przyprawione smakuje doskonale!
Obowiązkowo zatrzymajcie się przy cerkwi w Puchłach — niebieska budowla wśród zieleni przyciąga uwagę. Ale kolorowych cerkwi jest w tej okolicy kilka.
Kolejne miejsca także budzą nasz zachwyt.
Supraśl to urokliwe miasteczko położone w województwie podlaskim, znane z pięknych krajobrazów i bogatej historii. Główną atrakcją jest prawosławny Monaster Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy i Muzeum Ikon. Początkowo klasztor usytuowany był w Gródku. Legenda głosi, że o wyborze miejsca na klasztor zdecydował nurt tutejszej rzeki. Mnisi po wielu dniach modłów wrzucili do rzeki drewniany krzyż z relikwiami, prosząc Boga o wskazanie odpowiedniego miejsca na klasztor. Krzyż przepłynął około 30 km i wskazał miejsce. Początkowo powstała tu niewielka drewniana świątynia, która po jakimś czasie spłonęła. W I połowie XVI wzniesiono cerkiew murowaną. Monaster jest jednym z pięciu prawosławnych męskich klasztorów w Polsce.
Supraśl otoczony jest Puszczą Knyszyńską, co czyni go idealnym miejscem dla miłośników przyrody i pieszych wędrówek. Wzdłuż rzeki Supraśl ciągnie się bulwar spacerowy, ale warto też odwiedzić Pałac Buchholtzów (obecnie siedziba liceum). To doskonałe miejsce na spokojny, pełen kultury i natury wypoczynek.
Podlaską wycieczkę kończymy w Grabarce.
Góra Grabarka – to jedno z najważniejszych miejsc kultu religijnego dla wyznawców prawosławia w Polsce. Znajduje się niedaleko Siemiatycz. Słynie z cerkwi Przemienienia Pańskiego oraz z tysięcy krzyży wotywnych, które pielgrzymi przynoszą w intencji modlitwy i uzdrowienia. Góra Grabarka zyskała szczególne znaczenie w 1710 roku, gdy według wierzeń dzięki modlitwom przy źródełku u stóp góry mieszkańcy ocaleli od zarazy. Co roku, szczególnie 18 i 19 sierpnia, miejsce to odwiedzają tysiące pielgrzymów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz