Select Language

wtorek, 10 stycznia 2023

Wisła na weekend, Wisła z dzieckiem, narty w Wiśle, czyli co robić w Wiśle o każdej porze roku

Są takie miejsca w Polsce, gdzie można się świetnie bawić o każdej porze roku. Wisła jest jednym z nich. I chociaż nie byliśmy tam nigdy latem (choćby ze względu na dzikie tłumy turystów) to uwierzcie mi, że poza tym sezonem letnim z pewnością nie będziecie się tu nudzić, a już na pewno nie zimą.

Miasteczko liczy sobie około 11 tysięcy mieszkańców. Swoją popularność zawdzięcza okolicznym górom, słynnej skoczni oraz niewielkiej odległości od aglomeracji śląskiej. Wiecie, że z Katowic dojazd pociągiem to zaledwie 2 godzinki?

W okolicy Wisły na stokach Baraniej Góry swe źródła ma Biała i Czarna Wisełka, które po połączeniu się z potokiem Malinka tworzą początek najdłuższej rzeki w Polsce - Wisły. 

Miasteczko położone jest w górskich dolinach. Wokół znajdziemy takie szczyty jak Czantoria, Stożek, Barania Góra, Trzy Kopce Wiślańskie czy Soszów. Wszystkie doskonale znane amatorom górskich wędrówek. Beskid Śląski to także słynne ławeczki ustawione w miejscach bardzo widokowych - jedna z nich stoi na Cieńkowie, inna na Krzakoskiej Skale - z pewnością traficie na jakąś chodząc po górach.

 

W Wiśle wypoczywają także kolejni prezydenci naszego kraju. Zameczek Prezydencki nie dostał swojej nazwy przypadkowo. Na Zadnim Groniu (Wisła Czarne) w latach 1929-30 wybudowana została ta rezydencja i uroczyście przekazana prezydentowi Ignacemu Mościckiemu. Rozpościera się stąd widok na Jezioro Czerniańskie (sztuczny zbiornik retencyjny utworzony w miejscu połączenia Czarnej i Białęj Wisełki).
 

Samo centrum miasta też sprzyja spacerom. W miasteczku przy deptaku funkcjonuje Muzeum Beskidzkie, a w pobliżu głównej stacji PKP stoi przeniesiony z Przełęczy Przysłop Zameczek Myśliwski Habsburgów. Na małym skwerze natknąć się można się na krętą ścieżkę, wzdłuż której poustawiane są zamki z kawałków szkła. Po chwili zauważycie, że owa ścieżka to bieg Wisły, przy którym stoją najsłynniejsze zamki znajdujące się w miastach, przez które ta rzeka przepływa. I tak pierwszy z nich na szlaku to Zamek Prezydencki z Wisły, jest też Wawel, zamek w Sandomierzu, pałac Puławach, Zamek Królewski z Warszawy zamek z Torunia i wiele innych. Spacerując po miasteczku z pewnością natkniecie się na pomnik źródeł Wisły - bosa kobieta, stapąjąca po wodzie. Rzeka Wisła to królowa tego miejsca.

 

Na miejskim deptaku w budynku, w którym znajduje się informacja turystyczna sporym powodzeniem cieszy się czekoladowa rzeźba Adama Małysza (nieco nadszaprnięta zębem czasu). Także w centrum znajduje się galeria trofeów sportowych tego wybitnego skoczka - fani będą usatysfakcjonowani. A skoro o skokach mowa - to tu, w Wiśle - Malince jest najsłynniejsza obecnie polska skocznia narciarska o punkcie konstrukcyjnym K120, na której odbywa się jeden z konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich.

 
Jeśli wspominamy już nartach i górach - wybraliśmy się tu na koniec sezonu, w marcu 2022. O dziwo, większość wyciągów działała pełną parą, część tras tych położonych niżej była już zamknięta, ale naprawdę dało się tu aktywnie poszusować. Do wyboru macie kilka ośrodków poniżej. Karnety można kupić osobno do każdego ośrodka, ale doskonale funkcjonuje tu tzw. wiślański SKIpass - wspólny karnet do wszystkich ośrodków narciarskich w okolicy. Pamiętajcie, że w te miejsca można zaglądać o każdej porze roku, widoki są nieziemskie, szlaki dość łatwe i niezbyt długie. 
  • Wisła Nowa Osada (zimą 3,5km tras,  całoroczny wyciąg krzesełkowy, orczyki, latem bike park). Rewelacyjne widoki na pasmo Stożka. Mój ulubiony stok w Wiśle!

  • Stacja narciarska Cieńków (dość stroma górka, dla nieco bardziej wprawionych narciarzy).  Ale Cieńków to klasyk, miejsce, które trzeba zobaczyć, posiedzieć na słynnej ławeczce przy  samotnym drzewie. Przepięknie tu o każdej porze roku. Skoro już o Cieńkowie mowa - przebiega tędy pętla cieńkowska - bardzo widokowy i stosunkowo krótki szlak widokowy, kończący się przy skoczni im. Adama Małysza. 
  • Stożek Wielki - na jego zboczach także funkcjonuje ośrodek narciarski, choć nie mieliśmy czasu z niego skorzystać. Warto zaznaczyć, że wśród tras narciarskich są tu trasy bardzo trudne oznaczone kolorem czarnym. Na Stożku funkcjonuje 100-letnie w tej chwili schronisko, tuż pod szczytem, na granicy polsko-czeskiej. Ze schroniska przy dobrej pogodzie zobaczycie Skrzyczne, a nawet Tatry! Polecam przy okazji pieszą wycieczkę z Soszowa przez Cieślar na Stożek, lub w odwrotnym kierunku. Widoki obłędne!
  

 
  • Soszów to kolejna góra, na zboczach której znajduje się ośrodek narciarski. Trasy na Soszowie nie są bardzo wymagające, ale obok niebieskich i czerwonych jest także jedna czarna. Soszów ma jednak poza nartami inne walory. Stanowi świetny start (lub początek) szlaku na Stożek Wielki. Miałam ogromną przyjemność zrobić trasę spod wyciągu, przez kultowe już schronisko PTTK na Soszowie, następnie przez górę Cieślar na Stożek, a potem w dół do Wisły Głębce. Po zejściu ze Stożka w kierunku Wisły mijam bardzo ciekawy most kolejowy poprowadzony nad drogą i potokiem Łabajów.  Bardzo widokowy spacer, który zajął mi zimą około 5.5h marszu z przerwami na kawę w schroniskach. 

 

  • Skolnity - wyciąg praktycznie w centrum miasta. Jest to ośrodek narciarski Grupy Pingwina, więc jakościowo bardzo dobrze przygotowany. Dostępne są tu zaledwie 2 niezbyt długie trasy i jedna dla maluszków, za to plusem jest całoroczna kolej krzesełkowa, dzięki której obejrzycie z góry panoramę całej okolicy!
  • Siglany - stok położone naprzeciwko Nowej Osady oraz Klepki w Wiśle-Malince. Te stoki są typowo rodzinne - szerokie, łagodne, idealny do pierwszych kroków na nartach
Jeśli wypoczywacie w Wiśle z dzieciakami to z pewnością nie przegapicie tutejszych placów zabaw. A jest ich kilka: w centrum przy amfiteatrze, przy Zameczku Prezydenckim na Zadnim Groniu, nad Wisłą przy ulicy Wyzwolenia (Gościejów) jest placyk zabaw i siłownia pod chmurką. Przyjemną atrakcję, zwłaszcza w sezonie zimowym, po nartach czy górskich spacerach stanowi wizyta w Parku Wodnym Tropkinana (w Hotelu Gołębiewski). Podczas gdy dzieciaki szaleją na zjeżdżalniach czy w basenie, my relaksujemy się w saunie eukaliptusowej i jacuzzi z leczniczymi solankami. A najgorsze jest to, że trudno opuszcza się to miejsce, bo w hotelowym hallu jest ogromne akwarium z pięknymi rybami.
Wiem doskonale, że temat atrakcji w Wiśle i najbliższej okolicy nie został wyczerpany w jednym poście, ale mam nadzieję, że za jakiś czas zaktualizujemy ten wpis (głównie o kolejne górskie spacery). Przed nami na pewno wycieczka na Trzy Koce Wiślańskie, Baranią Górę czy Krzakoską Skałę. Ale chętnie dowiemy się czego jeszcze powinniśmy spróbować w samej Wiśle. Dlatego liczymy na Wasz odzew w komentarzach pod postem.


4 komentarze:

  1. W roku 2023 wiosną pojawi się nowa figura Adama Małysza z czekolady, w miejsce tej ponad 20-letniej już.

    OdpowiedzUsuń
  2. A w Wiśle koniecznie jeszcze zajrzyjcie do Centrum Edukacji Ekologicznej - najlepiej wiosną lub latem, gdy pięknie kwitną ogrody!

    No i Muzeum Magicznego Realizmu - jest tam nawet Salvador Dali.

    A jeśli w sezonie letnim, to warto też sprawdzić odremontowane Baseny Wisła - świetny kompleks w samym centrum miasteczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sezon letni raczej ominiemy ze względu na ilość turystów. Ale dziękujemy za polecenie Centrum Edukacji Ekologicznej

      Usuń