Razy kilka jeździliśmy w tym roku w okolice Janowca (klik!). W końcu, w ramach
akcji "żegnamy wakacje" wybraliśmy się do parku rozrywki o nazwie
Magiczne Ogrody, który znajduje się w niewielkich Trzciankach, nieopodal
Janowca nad Wisłą.
Wśród tysięcy roślin, przy szumie strumyka, między
kwitnącymi wrzosami i różami, pośród zielonych krzewów powstała ta
magiczna kraina, która daje wiele radości i pozytywnych emocji naszym
dzieciom.
Za
bramą wita nas śpiewający skrzat, którego trzeba najpierw obudzić. Zza płotu łypią swoimi zielonymi oczami mruczące drzewa. Cały park jest podzielony na kilka stref. I tak znajdujemy tu
marchewkowe pole, krasnoludzki gród, smocze gniazdo czy mordole oraz wiele innych.
Wraz z biletem dostaniecie mapkę do poszczególnych atrakcji, ale nam się nie przydała. Podążaliśmy swoim tempem i własnymi ścieżkami, korzystając w pierwszej kolejności z tych atrakcji, przy których było mniej ludzi. Wchodząc w miarę rano uniknęliśmy sporej kolejki by dostać się na pływające tratwy, czy pobiegać po zamku z zakręconymi zjeżdżalniami.
Podczas naszej wizyty w żar lał się z nieba, a ocienionych miejsc jest jak na lekarstwo. Ale nie ma problemu! Na terenie Magicznych Ogrodów jest kilka "instalacji" pozwalających schłodzić się w upalne dni. Nikt nie krzyczy na dzieci brodzące w rzeczkach, nie ma znaków nie wchodzić czy nie dotykać przy wodospadach, mówiąc krótko: korzystajcie ze wszystkiego, co nie jest zabronione:)
Nasz mały włóczykij najlepiej bawił się chyba w smoczym gnieździe i w grodzie krasnoludów - nieustraszonych jeźdźców smoków. Strzelanie z łuku, czołganie się w tunelach pod ziemią, pokonywanie toru przeszkód czy bieganie z kopią tak by uniknąć oblania wodą to zdecydowanie chłopięce zabawy. To właśnie tu spędziliśmy najwięcej czasu i tak naprawdę pobawiliśmy się wszyscy. Bo Magiczne Ogrody dedykowane są głównie dzieciom, dorośli potrzebni są do asekuracji, pomocy czy opieki nad swoimi pociechami. Ale to nie znaczy, że dorośli będą się nudzili jak mopsy. Warto skorzystać także z zabaw prowadzonych przez animatorów. Są tańce, ciągnięcie liny, różnorakie pokazy, wyścigi w workach. Wszystko to sprawia, że dzieciaki wychodzą z Magicznych Ogrodów ogromnie zmęczone:-)
Jeśli dotrwał ktoś do końca to dla Was garść informacji praktycznych:
1. Parking przy Magicznych Ogrodach jest bezpłatny! Są dwa tak właściwie (jeden przy wejściu, drugi, ze 200m wcześniej)
2. Wszystkie atrakcje są w cenie biletu. Nie zaskoczy was dopłata za korzystanie z czegokolwiek
3. Ogród przystosowany jest do poruszania się na wózkach inwalidzkich
4. Działa zaplecze gastronomiczne (cukiernia, restauracja, lodziarnia itp.)
i teraz będę nucić przez cały wieczór: "marchewkowe pole rośnie wokół nas ..." :D
OdpowiedzUsuńHania proponuje BedzioMedzio. Kamil - Jorguś
OdpowiedzUsuńmagiczna mordka czyli w skrocie mordka
OdpowiedzUsuńPoproszę o podpisanie się:-) Jesli wygra anonim trudno będzie się skontaktować :-)
UsuńTeodor ��
OdpowiedzUsuńGustaw...
OdpowiedzUsuńPoproszę o podpisanie się:-) Jeśli wygra anonim trudno będzie się skontaktować :-)
UsuńNieszporek :)
OdpowiedzUsuńŚwiętopełek Angus Jaropełek
OdpowiedzUsuńSyn mowi Marymulek
OdpowiedzUsuńSyn mowi Marymulek
OdpowiedzUsuńMordulek
OdpowiedzUsuńMordziaczek
Prosimy o kontakt na Facebook.
UsuńPieszczoch i Lesio
OdpowiedzUsuńFerdek A może Benio
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce dla dzieci do zabawy, a dla rodziców do wyciszenia 😁. Zapraszam także na naszego bloga, gdzie znajdziecie opis tego parku ➡️ Atrakcyjne wakacje z dzieckiem
OdpowiedzUsuń